Dziś nasz pierwszy dzień przerwy od środowych webinarów, które biznesowo i wolontaryjnie prowadzimy od kilkunastu tygodni z Renatą Fijałkowską ❤️ Bo dziś był ważny powód! Udałyśmy się wraz z Renią i Iwona Serafin, aby poznać inną Renię, Renatę Lewicką, prawniczkę i autorkę książki Aneks do umowy na życie, której premiera odbędzie się 17 sierpnia ❤️ Mamy dla Was niespodziankę bo tylko u nas i dla nas przedpremierowe spotkanie z autorką.

Dlaczego? Bo fascynują mnie prawniczki, które piszą 😁. Spotkałam się z opinią, że prawnicy są bezduszni. A książka wydaje się tętnić duszą jak sama autorka. Renia L to cudowna ciepła, dojrzała kobieta z pięknym uśmiechem i wspaniałą energią. Tematów było mnóstwo. Poruszyłyśmy wiele aspektów naszego życia, tych zawodowych i prywatnych. Czułam się, jakbyśmy znały się od lat. Padł nawet temat założenia partii kobiet 😁😁😁 więc wyobraźcie sobie, jak płynęłyśmy z tematami! 😂😂😂
Dziś dzielimy się z Wami naszą energią i zdjęciami z cudownego Krakowa. Zgodnie uznałyśmy z Iwona S i Renią F, że Kraków to nasze ulubione miasto zaraz po Rzymie ❤️
Ahhhh…Zebrało się nam na wspomnienia…
Z Renią Fijałkowską poznałyśmy się w 2012 roku, kiedy została dyrektorem placówki opiekuńczo – wychowawczej w Kętach, w mieście, z którego pochodzę (na południu Polski, około godziny od Krakowa). Najpierw była znajomość zawodowa, która przerodziła się w przyjaźń zawodową i współpracę międzynarodową, a następnie w przyjaźń prywatną. Na przestrzeni tych 8 lat nauczyłyśmy się oddzielać życie zawodowe od prywatnego i świetnie to działa w naszej relacji – ta zmiana ról z partnerów biznesowych (dyrektorki, biznesowe partnerki) w szpilkach i czerwoną szminką na ustach na dresiary bez makijażu (przyjaciółki).

Przyjaźnię się też z Iwoną. Iwona to siostra mojego męża, ale bardziej moja niż jego i on się wziął w moim życiu po to, abym mogła poznać Iwonę i byśmy mogły się zaprzyjaźnić. Tutaj najpierw była przyjaźń, a potem wspólne przedsięwzięcia zawodowe. Kochamy się ❤️

Przyjaźnię się także z Olą i Magdą. To najważniejsze osoby w moim życiu prywatnym i zawodowym. Relacje nasza wyróżnia to, że po prostu sobie jest… Jest mimo wszystko i mimo nic. Jest zwyczajnie sobie będąc, po ludzku, po prostu, z miłością i akceptacją.

Dziś, kiedy spacerowałyśmy po Krakowie czułyśmy, że jesteśmy w idealnym miejscu o idealnej porze, z idealnie nieidealnymi ludźmi. Było tak, jak powinno być…
Zebrało nam się na wspomnienia naszych wypadów do Włoch, naszych wspólnych chwil i pięknej przyjaźni mimo dzielących nas kilometrów w towarzystwie czerwonej szminki…

Prostota jest kluczem do prawdziwej elegancji” – powiedziała kiedyś Gabrielle Bonheur Chanel, światu znana jako Coco.
Wiesz, jak zaczęła się historia tak uwielbianej Chanel Rouge Coco Shine? Ikona elegancji, źródło inspiracji, nieprzeciętny umysł, niezwykle utalentowana bizneswoman, buntowniczka, zadająca kłam ówcześnie panującym normom społecznym – wiele o niepokornej Gabrielle możemy dziś powiedzieć. Wychowana w przyklasztornym sierocińcu, dokąd została oddana po śmierci matki, już od dziecka szkolona była do zawodu szwaczki. Lecz zanim umiejętności nabyte w przytułku zapewniły jej międzynarodową sławę i bogactwo, mademoiselle Chanel zmuszona była zarabiać na życie śpiewając w kawiarniach. To właśnie tam narodził się przydomek „Coco”, który do dziś kojarzony jest z ponadczasowym, klasycznym stylem domu mody Chanel.
Czasem kiedy doskwiera mi tęsknota, i siedzę pod kocem i w dresie, nakładam na usta czerwoną szminkę bo przypomina mi o cudownych kobietach w moim życiu
Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj – mawiała Coco Chanel. Marylin Monroe, Elizabeth Taylor kładły się z karminowoczerwonymi ustami do łóżka. Z kolei Kleopatra przy jej pomocy pozbywała się przeciwniczek. Dziś czerwona szminka pozostaje wciąż najważniejszym atrybutem kobiecości na całym świecie.
Niezastąpiona, ponadczasowa, elegancka. To trzy określenia, w których zamyka się cała kwintesencja czerwonej szminki. Choć tak niepozorna, była niemym świadkiem tysięcy lat historii. Obecna przy narodzinach emancypacji kobiet, pomagała tworzyć wielkie kosmetyczne imperia. Ten niepozorny element makijażu sprawił, że aktorki srebrnego ekranu stały się obiektem zachwytu i pożądania. Kobiety na całym świecie zrozumiały, że dzięki szmince można przezwyciężyć każdą, nawet najtrudniejszą do pokonania przeszkodę.
Nostalgicznie dodawałam dziś zdjęcia..W niedzielę wracam z Polski do UK… Z domu do domu… Miałam lecieć do Włoch z rodziną na urlop, lecz mimo, że loty są, z uwagi na COVID19 podjęliśmy decyzję, że odpuszczamy…Cieszę się, że mam co wspominać…

A kim są Twoje przyjaciółki? ❤️🇵🇱🇬🇧🇮🇪🥰
You must be logged in to post a comment.